(ANS – Kampala) – Połączenie rozprzestrzeniania się Covid-19 z inwazją szarańczy, co ma miejsce w wielu krajach wschodniej części Afryki, może doprowadzić do jednego z największych kryzysów humanitarnych w historii. Z Ugangdy, a dokładniej z salezjańskiej wspólnoty w Namugongo, na przedmieściach stolicy Kampali, docierają informacje dotyczące obecnej sytuacji.

(ANS – Quito) – Według organizacji międzynarodowych, Ekwador jest krajem najbardziej dotkniętym Covid-19 w Ameryce Łacińskiej, utrzymując, że odczuje on największe skutki ekonomiczne po tej pandemii. Lenin Moreno, prezydent Ekwadoru, oświadczył, że Covid-19 “uderzył w nich w bardzo krytycznym momencie, po bardzo ciężkim i długim kryzysie ekonomicznym”. Salezjanie z Ekwadoru nie przestają pomagać ubogim i tym, którzy najbardziej cierpią z powodu obowiązkowej izolacji społecznej.

(ANS – Miasto Gwatemala) – Pomimo restrykcji i kwarantanny, wprowadzonych na całym świecie z powodu COVID-19, salezjanie, stawiając czoła temu wyzwaniu, starają się w różny sposób towarzyszyć ludziom młodym, którzy zostali im powierzeni. Jednym z nich była kampania, poprzez którą chcieli dotrzeć do ludzi młodych z “nowych podwórek”, tj. obecnych w sieciach społecznościowych.

(ANS – Lima) – Szokujące są te zdjęcia, na których widać tysiące Wenezuelczyków, którzy kilka tygodni temu przemierzyli tysiące kilometrów, by dotrzeć do Kolumbii, Ekwadoru i Peru; często z jakimś zawiniątkiem, z dziećmi na ręku, głodni, spragnieni. Teraz koronawirus podwójnie uderzył w ludzi ubogich. “Jedyna przyczyna to jedzenie” – powiedzieli przedstawicielowi BBC World, wyjaśniając powód, dla którego migranci wenezuelscy decydują się wrócić pieszo do swojego kraju pomimo trwającego kryzysu. W Magdalena del Mar, w Limie, salezjanie nie przestają pomogać młodym “migrantom i uchodźcom z Wenezueli”.

(ANS – Kigali) – Przełożony salezjańskiej wizytatorii Afryki Wielki Jezior pw. św. Karola Lwangy (AGL) ks. Pierre-Célestin Ngoboka zainicjował przekazywanie pomocy żywnościowej dla potrzebujących mieszkańców i pracowników z placówek inspektorii, która obecnie jest przytłoczona prośbami o pomoc; te przychodzą od rodzin przeżywających trudności z powodu pandemii.