Co oznacza bycie Radcą regionu, odwiedzać ponad 400 domów salezjańskich w Regionie Śródziemnomorskim?
Jest to bardzo piękne doświadczenie, coś, czego doprawdy chciałbym życzyć każdemu, ponieważ daje to konkretną, codzienną możliwość spotkania z ludźmi, poznania piękna i złożoności świata, z jego pięknymi stronami, a także mrocznymi; krajami biednymi, pogrążonymi w wojnie...
Można również zaobserwować, jak cenne jest salezjańskie wychowanie we wszystkich domach salezjańskich z tysiącami dzieci i młodzieży, ze świeckimi, którzy są współodpowiedzialni za posłannictwo, moimi współbraćmi...
A poza tym, kiedy się tak stale podróżuje, można namacalnie dotknąć serca Bożego w sercach osób: można doświadczyć człowieczeństwa, Kościoła, który jest znacznie szerszy i piękniejszy, który sprawia, że inaczej postrzega się świat.
Jakiej najważniejszej rzeczy nauczył się Ksiądz od Księdza Bosko?
Najpiękniejsza rzecz to posiadać taką mądrość i siłę, by codziennie żywić nadzieję, co również kosztuje wiele trudu. Nadzieja oznacza wierzyć w ludzi, w młodzież i w konsekwencji pracować, aby ludzie młodzi – którzy są teraźniejszością, a nie przyszłością, - mogli cieszyć się dobrym życiem, godnym życiem.
A z nimi kroczą rodziny. Dom salezjański obejmuje tysiące ludzi młodych, ale w rezultacie zaangażowanych jest tysiące rodzin. To wszystko jest prostym, konkretnym sposobem ćwiczenia się w cnocie nadziei i takiego podążania, aby dobre życie Ewangelii stało się drogą dla wielu osób.
Wideo-wywiad, którego realizatorem jest Lorenzo Paussa, jest dostępny w języku włoskim na kanale YouTube Salezjańskiego Instytutu “Bearzi”.