Kambodża – Z Kolumbii do Kambodży z Księdzem Bosko w sercu

(ANS – Sihanoukville) – Ks. Albeiro Rodas jest salezjaninem misjonarzem z Kolumbii, pochodzi z Medellín, ale od 21 lat żyje i pracuje w Kambodży, w Sihanoukville. Obecnie jest delegatem dla Kambodży, poniżej opowiada o swojej drodze misyjnej.

Jak zrodziło się Księdza powołanie misyjne?

Myślę, że było to związane z trzema elementami: moim poszukiwaniem duchowym, moją przynależnością do “Boyscout” oraz moim zanteresowaniem komunikacją społeczną. Gdy chodzi o moje poszukiwanie duchowe, to zrodziło się w rodzinie. Mój ojciec był profesorem filozofii, a moja mama była bardzo pobożna, i chociaż nasza rodzina była uboga, mieliśmy zawsze wiele książek w domu, które również nie pozostawały bez wpływu na mnie.

Ruch “Boyscout” i historia życia jego założyciela Badena Powella, otwarły mi nowe horyzonty.

Potem, kiedy zacząłem studia na uniwersytecie na kierunku komunikacja społeczna i dziennikarstwo, poznałem Księdza Bosko, który odziwerciedlał te wszystkie doświadczenia i marzenia, które pchały do przodu i kazały wyjść poza, oferując mi misję, w której Bóg może mnie potrzebować. 

Jak Ksiądz trafił do Kambodży z Ameryki Łacińskiej?

Moim głównym wyborem była zawsze Azja. Czuję się blisko narodów azjatyckich i staram się odkryć te ślady, które nas łączą. Także wiele naszych dramatów społecznych, naszych kultur, naszych sposobów myślenia jest wspólnych dla Azji i Ameryki Południowej. Kiedy oglądałem świątynie w Angkor w Kambodży od razu pomyślałem o świątyniach Majów w Meksyku.

Jak wyglądało to przejście z kraju bardzo katolickiego do kraju buddyjskiego?

Gdy byłem młodym człowiekiem w Kolumbii, poznałem teologię wyzwolenia. Św. Jan Paweł II poczynił w tym względzie wiele korekt, ale przekonanie o tym, że Jezusa Chrystus jest z ludem, ubogimi, zawsze było w moim sercu. Kiedy przybyłem do Kambodży w 1999 roku, spotkałem wielkie ubóstwo i te wszystkie homilie z mojej młodości, wszystkie inicjatywy na rzecz ubogich, które odzwierciedlały miłość Bożą względem tych ludzi z marginesu, na nowo się we mnie rozpaliły wobec w stosunku ludu Kambodży. I jako katolik w tym buddyjskim kraju, zawsze przypominam, że Jezus bardzo kocha ubogich, niezależnie od ich religii, rasy, języka czy poglądów.

Czego Ksiądz nauczył się od mieszkańców Kambodży?

Naród Kambodży jest bardzo prosty. Żyje chwilą obecną, wszystko przyjmuje, zwłaszcza gdy czuje, że jest we wspólnocie. Ludzie młodzi odznaczają się prostotą serca, są inteligentni. Myślę, że nauczyłem się od nich prostego sposobu bycia, obserwowania i doceniania obecnego czasu.

Na czym polega Księdza specyficzny wkład, gdy chodzi o komunikację społeczną?

W 2007 r. przedstawiłem moim przełożonym propozycję dotyczącą otwarcia szkoły komunikacji społecznej w Sihanoukville. Ta propozycja spotkała się do pozytywnym przyjęciem i stała się moją wielką misją. Ze swojej strony chcę wnieść wkład na polu salezjańskiej produkcji książkowej i filmowej w jezyku khmerskim. Teraz pracujemy nad produkcją filmu o życiu Księdza Bosko.

Moim marzeniem jest bardziej przyciągnąć ludzi młodych do wiary i promować jak najwięcej powołań salezjańskich wśród młodych mieszkańców tego kraju.

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.