A sytuacja przedstawia się tak, że w tym kraju ponad milion dzieci jest niedożywionych, ponad dwa miliony opuściło swoje domy i oblicza się, że około 16 tys. zostało wziętych do wojska. Te dane pochodzą z raportów agencji międzynarodowych.
Salezjanie z misji w Gumbo zaczęli roprowadzać mleko wśród dzieci niedożywionych. W przypadku tych poważnie niedożywionych oprócz pożywienia dostarcza się także witaminowy suplement. Niedożywienie tysięcy dzieci hamuje ich rozwój, nie pozwala się im skupić na nauce itd. “Chcemy je obserwawać przez dwa tygodnie, aby stwierdzić, czy jest jakaś poprawa” – mówią salezjanie. “Ale to wszystko pokazuje, że sytuacja, w jakiej znajduje się ludność Gumbo, jest bardzo poważna, ponieważ ta nie ma środków, by zdobyć pożywienie, przynajmniej dla najmłodszych dzieci”.
Miejscowi salezjanie i Salezjańskie Prokury Misyjne, a wśród nich “Misiones Salesianas” i Prokura Madrytu, wspierają Sudan Południowy, domagając się w sposób szczególny, by “międzynarodowa społeczność położyła kres tej jednej z największych tragedii naszych czasów”.
“Kradzieże i zabójstwa wciąż mają miejsce w tym kraju. W Gumbo sytuacja jest bardziej spokojna i kontynuujemy naszą działalność: prowadzimy zajęcia lekcyjne z dziećmi, kursy dla kobiet, realizujemy projekt rolniczy... Ale w innych miejscach, takich jak Wau i Tonj, doszło do starć i były ofiary śmiertelne w ostatnich dniach”. Na koniec dodają salezjanie: “To, co jest najciekawsze to to, że pomimo tej trudnej sytuacji matki i dzieci chcą się uczyć i bawić... mają wiele życia w sobie. Być może przywódcy światowi to zechcą zauważyć i zmienią swoje serca”.