Ta struktura została zainaugurowana w ubiegłą sobotę, 8 października, w pomieszczeniach salezjańskiego oratorium “San Paolo” przez przełożonego salezjanów Piemontu i Valle d’Aosta – ks. Enrico Stasi. Już wcześniej to dzieło salezjańskie udzieliło schronienia 6 nieletnim bez opieki, ale ze względu na kryzysową sytuację związaną z imigrantami w Europie, ta liczba wzrosła do 12 osób. Znaleźli się tacy, którzy przekazali pieniądze, którzy odremontowali pomieszczenia, znalazły się też “mamy”, które prowadzą kuchnię i dbają o tych młodych...
Ci nieletni – 11 Egipcjan i 1 Albańczyk – są w wieku 14-17 lat. Uciekli sami lub stracili rodziców w czasie podróży do Włoch; w większości są muzułmanami. “Dla nas różnice religijne nie stanowią przeszkody” – stwierdził ks. Stasi. “My nie budujemy murów, ale mosty, chociaż w naszych dziełach tożsamość chrześcijańska jest bardzo wyraźna”.
Te dzieci zostały przekazane salezjanon przez Biuro dla nieletnich w Turynie w ramach projektu pod nazwą “Dom, który przyjmuje”, w który angażuje się również Fundacja “Cassa di Risparmio” z Turynu, która troszczy o przeprowadzenie niezbędnych prac związanych z przystosowaniem pomieszczeń, by ci młodzi mogli w nich zamieszkać.
W sumie obecnie 250 nieletnich znajduje się pod opieką gminy Turyn, a 30 z nich zostało powierzonych salezjanom, którzy udzielili im schronienia, nie tylko we wspomnianym oratorium “San Paolo”, ale także w pomieszczeniach oratorium “San Luigi” i “Harambée” w Casale.
Z myślą o nich rozpoczęła się także realizacja programu edukacji szkolnej, do którego przystąpiły salezjańskie szkoły i ośrodki kształcenia zawodowego, jak również – kursy przysposobienia zawodowego.
“Jak Ksiądz Bosko staramy się udzielać schronienia ludziom młodym i najbardziej potrzebującym” – stwierdził ks. Alberto Lagostina, dyrektor dzieła.