Jaki przebieg miała Księdza wizytacja w inspektorii boliwijskiej?
Odwiedziłem każdą z 17 wspólnot salezjańskich w miastach Santa Cruz, Sucre, La Paz i Cochabamba. Odbyłem rozmowę z każdym ze 110 współbraci salezjanów, z wychowawcami, proboszczami, młodzieżą...
Byłem pod wrażeniem znaczenia, jakie obecność salezjanów w Boliwii ma dla miejscowej społeczności. Są prowadzone dzieła różnego typu, od tradycyjnych szkół, parafii, misji, oratoriów po inne, o silnym charakterze salezjańskim, takie jak: “Projekt Don Bosco” (PDB), Szkoły Ludowe Księdza Bosko (EPDB), Boliwijski Uniwersytet Salezjański (USB), Stowarzyszenie Radia i Telewizji Salezjańskiej w Boliwii (ARTESBOL) czy Biuro Planowania i Rozwoju (OFPROBOL). Tych ostatnich dzieł nie spotyka się w innych inspektoriach.
Jakie charakterystyczne cechy mógł Ksiądz uchwycić w odniesieniu do inspektorii boliwijskiej?
Z pewnością jest to inspektoria bardzo młoda, jako że istnieje około 65 lat, bo wcześniej należała do inspektorii peruwiańsko-boliwijskiej. Obecnie znajduje się w fazie wzrostu i rozwoju, można by powiedzieć, że przeżywa fazę adolescencji.
Inną charakterystyczną cechą jest to, że powoli wzrasta liczba boliwijskich salezjanów, przejmując dziedzictwo po misjonarzach salezjańskich pochodzących z Włoch, Hiszpanii, a także ostatnio z Wietnamu i Polski. Stopniowo dostrzega się więcej rodzimego akcentu boliwijskiego wewnątrz inspektorii.
A poza tym, istnieje ARTESBOL, jedyne tego rodzaju stowarzyszenie w całym Zgromadzeniu. W odniesieniu do 92 okręgów istniejących na świecie, sama Boliwia ma siedem stacji radiowych: jest to prawdziwy skarb w skali Zgromadzenia.
Ale to, co jest tutaj najważniejsze, to poświęcenie salezjanów i całej Rodziny Salezjańskiej dla młodych Boliwijczyków.
Co nastąpi potem, po odczytaniu protokołu z tej wizytacji, który Ksiądz przygotował?
W mojej relacji, którą podzieliłem się ze współbraćmi na forum ogólnym, przytoczyłem pewne aspekty pozytywne i inne, które wymagają ulepszenia... Zasugerowałem całej wspólnocie inspektorialnej trzy linie działania. Po pierwsze, aby salezjanie jeszcze bardziej radykalnie podążali drogą, jakiej Zgromadzenie domaga się odnośnie do życia konsekrowanego. Po drugie, aby przeprowadzili pewne zmiany na poziomie zarządu inspektorią, podkreślając rolę delegatów ds. komunikacji społecznej, duszpasterstwa młodzieżowego i animacji powołaniowej. Po trzecie, aby kontynuowali proces reorganizacji dzieł, podejmując ostateczne decyzje, by w ten sposób być bardziej skutecznym, gdy chodzi o obecność wśród młodzieży, na misjach, w parafiach...
Czy ma Ksiądz jakieś przesłanie dla Rodziny Salezjańskiej?
Pragnę, aby Rodzina Salezjańska szła do przodu. Jesteśmy śpiącym olbrzymem w odniesieniu do Kościoła i boliwijskiego społeczeństwa. Jeśli uczynimy więcej, by być zjednoczeni, jeśli bardziej radykalnie będziemy przeżywać powołanie salezjańskie, z pewnością będziemy lepszymi świadkami i pomożemy znacznie większej ilości młodzieży.