(ANS – Surat Thani) – Salezjanie (SDB) z inspektorii tajlandzkiej, we współpracy z córkami Maryi Wspomożycielki (CMW) i siostrami służebniczkami Niepokalanego Serca Maryi (SIHM) natychmiast odpowiedzieli na potrzeby osób, które ucierpiały w wyniku powodzi, jaka nawiedziła południowe prowincje Tajlandii.

(ANS – Duékoué) – Ks. Xec Marquès, salezjanin pochodzący z Ciutadella de Menorca, w Hiszpanii, wyjechał jako misjonarz do Afryki w 1992 roku. Przebywał w Demokratycznej Republice Konga, Togo, Beninie, Gwinei Conakry, a teraz znajduje się na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Z miasta Duékoué, jednego z najbardziej doświadczonych w czasie wojny domowej, opowiada o sytuacji młodzieży w obecnej sytuacji, kiedy po trochu oddycha się atmosferą pokoju i nadziei, chociaż “42% ludności żyje poniżej progu ubóstwa, a ubóstwo może sięgać 63%”.

(ANS – Moskwa) – Mówi się, że Moskwa to państwo w państwie. Być w Moskwie to jeszcze nie oznacza być w Rosji. Oficjalnie żyje tu około 15 milionów ludzi, nieoficjalnie – 20 milionów. Tutaj mieszkają najbogatsi Rosjanie. Tutaj można zrozumieć, że pozory mylą. W Moskwie, w porównaniu z prawosławnymi, katolików jest mało. We wszystkich parafiach szacuje się około 70 tysięcy wyznawców Kościoła Katolickiego.

(ANS – Mediolan) – W dniu dzisiejszym, 24 stycznia, w święto św. Franciszka Salezego, patrona Zgromadzenia, rozpoczyna się Salezjański Tydzień Powołaniowy 2017. Jego organizatorem jest Konsulta powołaniowa Salezjanów (SDB) i Córek Maryi Wspomożycielki (CMW) regionów Lombardia i Emilia-Romania. Hasło “To jest mój dom” towarzyszy temu wydarzeniu.

(ANS – Namtu) – “Koniecznie trzeba położyć kres wojnom, które dotąd nękają Mjanmę, i uczynić rok 2017 rokiem pokoju”. Takie życzenie wyraził kilka tygodni temu kardynał Charles Maung Bo, salezjanin, arcybiskup Rangun, odnosząc się do swojej ziemi, dręczonej od dziesiątków lat wojną. Ale żeby to jego życzenie mogło się spełnić, trzeba jeszcze włożyć bardzo dużo pracy: w Namtu, w północno-wschodnim stanie Shan, gdzie w listopadzie miały miejsce krwawe starcia, sytuacja nadal jest napięta, a dziesiątki osób nadal przebywają na terenie salezjańskiej parafii, jedynym miejscu, w którym czują się bezpieczni.