Ten salezjanin podejmuje wiele inicjatyw, aby odpowiedzieć na naglące potrzeby przynajmniej niektórych spośród najbardziej ubogich mieszkańców Ivato. Pierwszymi beneficjentami byli: pani Hanta i jej wnuczek Stéphane. Stéphane został opuszczony przez rodziców i mieszka z babką ze strony ojca w małym pokoju. Salezjański misjonarz dostarczył im materac do spania, rower, by chłopiec mógł dojeżdżać do szkoły, a także okulary dla 9-letniego dziecka oraz koc.
Koce dostali także Zazah i jej córka. Zazah, aby przeżyć, sprzedaje gazety na ulicy, zaś jej 16-letnia córka ma małe dziecko i jest bez pracy, jak również jej 18-letni mąż. Tak więc Zazah musi utrzymać pięcioosobową rodzinę, a także córkę, która jest młodą mamą, i jej męża.
Eric i Halisoa są młodą parą małżeńską. Stracili swoje pierwsze, sześciomiesięczne dziecko z powodu choroby, której nie mogli wyleczyć, bo nie mieli na to pieniędzy. Drugie ich dziecko przyszło na świat w maju 2017 roku. Salezjanie pomogli, gdy matka dziecka przebywała w szpitalu, gdzie porodziła dziecko, dostarczając także odzież dla noworodka, a teraz starają się pomóc ojcu w znalezieniu pracy.
Lucy jest młodą uczennicą, która przygotowuje się do matury. Mieszkała z mamą, która nie może pracować po poważnym wypadku, i dwójką rodzeństwa w lepiance, bez drzwi i okien. Po wielu poszukiwaniach salezjanom udało się znaleźć i przekazać im teren o powierzchni 36 m², na którym wybudowali mały, trzypokojowy dom z łazienką, liczący dwa piętra.
“Dziękujemy wszystkim dobroczyńcom za pomoc i solidarność” – mówi z wdzięcznością ks. Lazzari.
Więcej informacji na stronie “Missioni Don Bosco”.