Wielu chciało być obecnych na tej ceremonii i święcie salezjańskim, zobaczyć, uścisnąć rękę i zamienić choćby słowo z legendarnym napastnikiem. Gdy chodzi o stronę salezjańską, był również obecny ks. Juan Carlos Pérez Godoy, radca regionu Śródziemnomorskiego, który obecnie przeprowadza wizytację nadzwyczajną w inspektorii Włoch Północno-Wschodnich pw. św. Marka (INE).
Nowe boisko może pochwalić się syntetyczną murawą wykonaną z plastiku nadającego się do recyklingu oraz oświetleniem LED. Ten projekt zrealizowali ci, których Baggio nazwał “współczesnymi bohaterami”, prywatni przedsiębiorcy oraz administracja miejska.
Ceremonia inauguracji boiska, zorganizowana przez “Polisportiva Giovanile Salesiana Concordia Calcio” wraz z salezjańską szkoła “Don Bosco” w Schio, wpisuje się w obchody 120-lecia Szkoły, która jutro, 27 października, zdmuchnie 121 świec.
“To, co zostało zainaugurowane, nie zionie pustką, ale jest to miejsce, w którym młodzi ludzie znajdują się w centrum. Niech w tym domu odkryją swoje najbardziej ukryte talenty” – po z tej okazji burmistrz miasta.
To podwójne świętowanie, które dyrektor ośrodka, ks. Enrico Gaetan, określił jako “realizację marzenia pielęgnowanego od lat, a w którym Roberto Baggio był wisienką na torcie. Naszym celem jest zaoferowanie młodym ludziom przestrzeni, która będzie im odpowiadać, aby mogli się szkolić i rozwijać. Boisko piłkarskie to pierwszy etap większego projektu. Szkoła jest już ukończona, a oratorium będzie gotowe na wiosnę przyszłego roku”.
Nikt nie spodziewał się takiej frekwencji, nawet prezes klubu Andrea Perezzan, który pełnił również rolę moderatora tego wydarzenia. Oczy mistrza błyszczały: “Wzruszyłem się, gdy wszedłem na boisko, bo miałem ochotę na grę. Gdybym tylko miał więcej kolan...” – wyznał z pewną nostalgią w kontekście swojej 22-letniej kariery, która stała pod znakiem footbolu na najwyższym poziomie.
Jedną z atrakcji tego spotkania było odczytanie przez młodych i bardzo młodych zawodników szkółki piłkarskiej, która liczy 90 graczy, listu, który Baggio skierował do młodzieży kilka lat temu. Następnie ludzie młodzi zadawali pytania, na które mistrz odpowiadał z wielką pokorą. “Prawdziwe piękno polega na odczuwaniu radości z tego, co się robi. Odczuwaniu przyjemności z gry, bo piłka to coś wspaniałego. Ważne jest, aby czuć się na pozycji uprzywilejowanej, gdy można uprawiać sport, ponieważ wielu nie może tego robić”.
“Nie można myśleć – podkreślił – że można osiągnąć swoje cele, jeśli nie przechodzi się również przez porażki. Pasja, wytrwałość i determinacja są tutaj istotne. Trzeba się uczyć z wyrzeczeń i porażek. Ja nie strzeliłem karnego, który sprawił, że nie zdobyliśmy mistrzostwa świata...”.
Po uroczystym przecięciu wstęgi odsłonięto tablicę pamiątkową, którą poświęcił ksiądz Pérez Goody. Następnie kontynuowano świętowanie meczem otwarcia, prezentacją drużyn w hali, toastem oraz życzeniami i nieformalnymi rozmowami z gościem honorowym.