Salezjanie prowadzą już oratorium, ośrodek młodzieżowy, świetlicę dla dzieci, ośrodek poradnictwa zawodowego, a także kursy specjalistyczne i doskonalące, kursy dla animatorów parafialnych; organizują obozy letnie, w których każdego roku uczestniczy wiele dzieci i młodzieży, a także – zajęcia pozaszkolne.
Doświadczenie związane z prowadzeniem zajęć pozaszkolnych pomogło przygotować się do otwarcia nowej szkoły, do której nie ma już miejsc. Sale, w których będą odbywały się zajęcia, to są te same pomieszczenia, w których już dziś, w dni powszednie po południu gromadzi się około 110 dzieci na zajęcia sportowe i rekreacyjne. Do dyspozycji szkoły będzie pięć sal lekcyjnych, sala wielofunkcyjna, sala konferencyjna, pomieszczenia warsztatowe, biblioteka, a także boisko sportowe i sala gier.
“Te pomieszczenia powstały już kilka lat temu, co było możliwe dzięki funduszom otrzymanym w ramach projektu europejskiego, a otwarliśmy je w 2013 roku” – powiedział przedstawicielowi ANS ks. Iosif Ilieș, dyrektor wspólnoty salezjańskiej w Bacău.
Dla salezjanów, którzy są obecni w Rumunii od 1996 r., ze swoim domem macierzystym w Konstancy, i którzy działają tam od 2000 r., nowa szkoła jest ważnym krokiem. “Jest to projekt, na realizację którego czekała miejscowa ludność i nad którym pracujemy od dwóch lat, przygotowując pomieszczenia i uzyskując wszystkie niezbędne dokumenty. Chcemy zaoferować coś innego, opartego na wartościach chrześcijańskich i systemie prewencyjnym księdza Bosko. Ale nadal będzie to szkoła otwarta dla wszystkich, bez względu na przynależność religijną czy społeczną, w której będzie panować rodzinna atmosfera” dodał ks. Ilieș.
Inauguracja szkoły ma mieć miejsce w pierwszym dniu szkoły, w poniedziałek 5 września 2022 r., kiedy to w całym kraju rozpoczynają się zajęcia szkolne.
Ale salezjanie realizując tego typu projekty, nie tracą z oczu to, co dzieje się wokół nich. Ks.. Ilieș stwierdził, że wspólnota nadal z uwagą i zaangażowaniem pomaga ukraińskim uchodźcom, którzy uciekli przed wojną. “Bacău jest miastem tranzytowym, mało kto się tu zatrzymuje, a struktury miejskie jak na razie są w stanie zaspokoić pojawiające się potrzeby. Pomagamy jednak poprzez posługę wolontariuszy tam, gdzie jest taka potrzeba, oraz poprzez zbiórki artykułów dla uchodźców. I, jak już zapowiedzieliśmy, jesteśmy gotowi przyjąć i włączyć dzieci ukraińskie w zajęcia letnie, które wkrótce się rozpoczną” – powiedział na koniec dyrektor dzieła salezjańskiego.