Langata jest ośrodkiem dla dzieci, które niedawno zostały objęte programem społecznej resocjalizacji. To dzieci ubogie, które przybyły z ulicy. W Langata przebywają od jednego do trzech lat przed przeniesieniem do innych ośrodków, które realizują program “Bosco Boys”. Na ulicy były traktowane jak ktoś, kogo się nie zauważa, albo jak ciężar dla społeczeństwa. Natomiast są małymi wielkimi ludźmi! Wiele się można od nich nauczyć, a także ogólnie – od całego tego projektu.
Ośrodek stwarza im możliwość powrotu do swojego dzieciństwa. To wielka przyjemność grać i bawić się z nimi. To pięknie widzieć, jak powoli przyzwyczajają się do dorosłych, którzy ich otaczają, wzrasta w nich poczucie zaufania i bezpieczeństwa.
Ja mam z nimi niektóre lekcje, prowadzę kluby młodzieżowe i przebywam z tym młodymi w czasie przerw. Każdego dnia w czasie tych zajęć są w stanie mnie zaskoczyć. Jednego dnia bardzo dobrze się uczą, a drugiego pokazują mi, jak bardzo są kreatywni... Ale przede wszyskim zaskakują mnie w czasie przerw.
Ze swojej przeszłości przejęli sporo złych zachowań. Wiedzą, jak kłamać, jak zrobić się niewrażliwym i jak się bić. Często reagują na różne sytuacje, zajmując, w taki czy inny sposób, postawę obronną. Ale kiedy chcą, jeśli czują się wystarczająco bezpiecznie, mogą być do przesady uprzejme i uległe. Dzielą się tym, co mają, z innymi. By podać tutaj jeden z przykładów, kiedy nie ma wystarczającej ilości wrotek dla wszystkich, każdy z nich wkłada tylko jedną na nogę, aby wszyscy mogli pojeździć. A kiedy w grę wchodzi obrona przyjaciela, robią to z wielką determinacją, nawet jeśli przez to oni sami mogą mieć problemy.
Doprawdy są to dobre dzieci, które być może nigdy nie mogłyby tego okazać, gdyby nie “Bosco Boys”.