Zamknięcie szkół wprowadziło wiele zamieszania w życiu dzieci, młodzieży i ich rodzin, wpływając na rozwój społeczno-emocjonalny, na ich samopoczucie, jak również – na życie społeczne oraz relacje w ośrodkach edukacji szkolnej i zawodowej. Te ostatnie będą teraz wymagać szczególnego zaangażowania ze strony wszystkich: uczniów, nauczycieli i współpracowników świeckich, tj. całej wspólnoty wychowawczo-duszpasterskiej. Tylko nadzieja, rozsądek i wspólna troska mogą dodać siły. A to dlatego, że, jak mówi papież Franciszek, tylko “odważna nadzieja” wychodzi zwycięsko w sytuacji tysiąca (zbyt wielu!) niepewności, stanowiąc siłę napędową w obliczu potrzeby zaufania oraz obecnych i długotrwałych wyzwań.
Nadchodzi i nadejdzie na całej kuli ziemskiej czas “nowej normalności”. Musimy uniknąć niebezpieczeństwa “katastrofy pokoleniowej”, przyzwyciężając zagrożenie zaistnienia “pokolenia Covid”. Jak nigdy przedtem potrzebujemy odpowiedniego wychowania i troski duszpasterskiej. Musimy tak uczynić, by w jak najlepszy sposób rozwinął się każdy z uczniów; musimy znaleźć punkt dostępu do dobra, które przemienia wszystko.
Salezjańskie dzieła edukacyjne dostosowują się do zaleceń odpowiednich rządów i władz sanitarnych, aby odpowiedzieć na tę “nową normalność”, zachowując dystans fizyczny, nosząc maseczki, wprowadzajac zróżnicowane programy nauczania, odpowiednio przystosowując pomieszczenia... Zachodzi wielka potrzeba “systemu prewencyjnego”. Musimy bardziej dowartościować to, co mamy, osoby: ludzi młodych i współodpowiedzialnych za dzieło świeckich.
Trzeba koniecznie postawić na to, co jest istotnie kluczowe: zdrowie psychiczne, stan emocjonalny, psychologiczny i emocjonalny we wspólnotach wychowawczych, w odniesieniu do wszystkich jej członków. To wszystko jest niezbędne, aby odrobić stracony czas (dotyczy to relacji, treści, kompetencji, nauczania, przyswajania wiedzy), a także po to, by posiąść jeszcze większą wiedzę i lepiej uczyć, przekształcając ten “kryzys ludzkości” w pewną szansę edukacyjną.
Czyńmy ten świat światem relacji, afektywnej obecności, komunii i dzielenia się. Wszystkie inicjatywy muszą dążyć do odkrycia na nowo radości z powodu bycia razem i wspólnego działania, zdając sobie sprawę z tego, że “my” jest lepsze od “ja”.
Nadszedł czas, aby skierować wszystkich naszych uczniów w jednym kierunku, kierując ich w stronę życia. Ten czas oferuje nam pedagogikę tego, co możliwe, tj. uznaje i akceptuje rzeczywistość taką, jaka jest, a jednocześnie chce przekroczyć wszelkie ograniczenia. Gdy czynimy to z optymizmem... jeden krok więcej jest zawsze możliwy!
Obecny czas wymaga od nas większej determinacji, by dobrze uczyć i wychowywać wszystkie dzieci i młodzież, być bardziej uważnym na współpracę z rodzicami i okazać jeszcze większe zainteresowanie – co jest jak nigdy przedtem sprawą zasadniczą i kwestią powołania – najuboższym.
Ksiądz Bosko by się nie zniechęcił. Stanąłby w pierwszej linii. Zrobiłby wszystko, co możliwe, aby ratować każdego ze swoich “drogich wychowanków”. Również my zrobimy, co w naszej mocy! Oto dlaczego jesteśmy współczesnymi Księżmi Bosko, tutaj i teraz!
Ks. Tarcizio Morais
Koordynator światowy ds. Szkół i Ośrodków Kształcenia Zawodowego