Peru – Ks. Diego Clavijo: “trzeba koniecznie dotrzeć do istoty tubylczej duszy i na nowo ożywić życie ludu wartościami Ewangelii”

(ANS – Yurimaguas) – Poszukiwanie nowych dróg dla Kościoła – jeden z celów Synodu dla regionu Amazonii – musi prowadzić do pogłębienia doświadczeń Kościoła w tym regionie. Ks. Luis (Luigi) Bolla starał się budować Kościół ministerialny, wcielać Ewangelię wśród tubylców Achuar z Peru i Ekwadoru. Po jego śmierci inny duchowy syn Księdza Bosko, ks. Diego Clavijo, kontynuuje to dzieło. Ten salezjanin, urodzony w Ekwadorze, jest misjonarzem w Peru od 18 lat i należy do tych, którzy zapoczątkowali salezjańską placówkę w Amazonii Peruwiańskiej w 2001 roku, czyniąc to wraz z ks. Bollą.

Co cechuje Kościół ministerialny wśród plemienia Achuar. Jakie są trudności, a jakie postępy poczyniono w ostatnich latach pracy?  

Myślę, że najbardziej znaczące jest to, że orędzie Ewangelii jest przekazywane w ich języku, z uwzględnieniem jego form i środków wyrazu. Jest to praca, którą zapoczątkował ks. Bolla, który był misjonarzem, czyniąc w sposób systematyczny i stały; udało mu się sprawić, że to orędzie mogło dotrzeć do ich wnętrz i być zasiane w sercach rodzin, dzieci i młodych Achuar.

Jakie znaczenie ma dla ludu Achuar to, że misjonarz, który przybywa z zewnątrz, mówi ich językiem i stara się porozumieć z nimi w ich języku?

Prawdę mówiąc, język hiszpański jest dla nich czymś bardzo odległym, nie w ich zasięgu. Ich macierzystym językiem jest ten, którym zazwyczaj się posługują się. Tylko jeden procent stanowią nauczyciele, którzy trochę mówią po hiszpańsku i nikt więcej. Misjonarze, którzy przybyli z Europy na naszą amerykańską ziemię, musieli uczyć się hiszpańskiego, aby głosić Ewangelię. To, co dla Achuar jest fundamentalne, to to, by przepowiadano w ich języku, zwłaszcza teraz, kiedy mają Nowy Testament przetłumaczony na ich język, stąd też mówią: “Tak, teraz rozumiemy, rozumiemy to orędzie bardziej dogłębnie, teraz możemy się nim dzielić, możemy jeszcze bardziej je zgłębiać”.

W perspektywie Synodu dla regionu Amazonii, w jaki sposób to doświadczenie, związane ze światem Achuar, mogłoby otworzyć nowe drogi  dla innych plemion amazońskich?

Myślę, że ważne jest, abyśmy jako Kościół nie chcieli pójść za szeroko; chodzi tu o to, aby po prostu zająć się tym ludem i podjąć wraz z nim pracę. To zaangażowanie ma doprowadzić do tego, żeby misjonarz i tubylczy Kościół, który się wyłonił, mógł rzeczywiście dotrzeć do istoty tubylczej duszy i na nowo ożywić życie tego ludu wartościami Ewangelii. Jeśli uda się nam zorganizować jakoś te tereny i te ludy, które jednak nie będą podzielone na parafie, jednostki kościelne czy inne, ale które obejmą cały lud, wtedy, jak sądzę, to doświadczenie mogłoby stanowić wielką pmoc.

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.