“Życie pośród tak wielkiego bólu i niesprawiedliwości mnie nie przygnębia, a wręcz przeciwnie – daje mi jeszcze więcej siły do walki o sprawiedliwość i godność tych małoletnich dziewcząt”. To właśnie ożywia ks. Jorge Crisafulliego, salezjanina misjonarza, dyrektora dzieła i salezjańskiej NGO “Don Bosco Fambul” w Freetown, który kieruje ośmioma programami, jakie są realizowane na rzecz zagrożonych dzieci i młodzieży z Sierra Leone.
Te nastoletnie dziewczęta, które ks. Crisafulli określa jako “najbardziej bezbronne wśród bezbronnych, ale jednocześnie – dzieła Boże”, przeżyły “historie bólu, smutku i przemocy, ale również – odkupienia, znaczone optymizmem i nadzieją, kiedy to odkryły to marzenie, o które warto bić się w swoim życiu, stojąc daleko od prostytucji”.
“Wszystko zaczęło się od niektórych peluches. To wtedy po raz pierwszy ks. Jorge zbliżył się do grupy nastolatek, które pracowały jako prostytutki na ulicy, proponując im, by następnego dnia przyszły do ‘Don Bosco Fambul”, aby zjeść jakiś talerz ryżu i odbyć wizytę lekarską. Wręczył im wtedy lalki i był pod wrażeniem sposobu, w jaki na nie spoglądały, jak je przytulały i bawiły się nimi, jakby były małymi dziewczynkami. To było punktem wyjścia” – opowiada Alberto López z “Misiones Salesianas”.
“Don Bosco Fambul” zapewnia dziewczętom wyrwanym z prostycji posiłek, schronienie, opiekę medyczną, opiekę psychologiczno-socjalną, towarzyszenie duchowe i edukację. Starsze z nich mogą także kształcić się zawodowo oraz otrzymać wsparcie finansowe na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Ważne jest, aby na nowo zaufały “nie tylko sobie, ale i innym ludziom” – wyjaśnia ks. Crisafulli.
Salezjanie obliczają, że około 2500 dziewcząt znajduje się w tej sytuacji, a 300 z nich mogłoby otrzymać pomoc z ich strony w najbliższych miesiącach.
VIDEO: PREZENTACJA DOKUMENTU “LOVE”
VIDEO: TRAILER “LOVE”
