WYWIADY
(ANS – Kotonu) – “Myślę, że moje powołanie misyjne kształtowało się wraz z moim powołaniem salezjańskim. Miałem to szczęście, że jako dziecko wzrastałem w ubogiej dzielnicy Sewilli, w której funkcjonowała bardzo młoda wspólnota salezjańska. Ta, chociaż dysponowała skromną strukturą, dawała konkretne świadectwo życia ewangelicznego i salezjańskiego, co znajdowało wyraz w konkretnej solidarności z najuboższymi”. Te słowa wypowiedział ks. Antonio Herrera, salezjanin misjonarz z Hiszpanii, pracujący w Kotonu, w Beninie.
(ANS – Wenecja) – Jest księdzem. Nazywa się Filippo Perin, ale jest bardziej znany jako “Abba Filippo”, bo tak go nazywają tam, gdzie jest misjonarzem – w Etiopii. W swoich misyjnych listach opowiada o swoich przeżyciach, tradycji i obyczajach, które poznał, a także – trudnościach i ubóstwie, z jakimi ma do czynienia jego wspólnota, i nadziei, która nigdy nie umiera. Zatrzymując się na kilka dni we Włoszech, zechciał odpowiedzieć na pewne pytania, a jego odpowiedzi pozwalają zrozumieć, skąd wziął się ten jego wybór misyjny, który odnawia się każdego dnia.
(ANS – Rzym) – Marketa Imlaufova, młoda Czeszka, jest delegatką Konferencji Episkopatu Czech na spotkaniu przedsynodalnym, które się kończy jutro, 24 marca, w Watykanie. Marketa jest także wolontariuszką salezjańskiej organizacji “SADBA” i tutaj, niejako od wewnątrz, dzieli się z nami swoimi wrażeniami w kontekście tego przedsynodalnego spotkania.