Nieoczekiwanie stał się ksiądz członkiem wspólnoty z Valdocco. Jak przebiega księdza życie w tej wspólnocie?
Ten czas izolacji jest czasem szczególnej łaski dla każdego z nas. Możemy spędzać wielu czasu w salezjańskim Domu Macierzystym. Po anulowaniu lotów inspektorzy z Indii pełnią poza tym posługi apostolskie, pozostając w kontakcie ze swoimi współbraćmi z inspektorii. Inni we wszelki możliwy sposób starają się pomóc wspólnocie.
Każdego dnia modlimy się za tych, którzy zostali dotknięci i cierpią z powodu Covid-19. A poza tym, około południa wielu z nas bierze udział w półgodzinnym czytaniu duchowym, co czynimy w oparciu o “Wspomnienia Oratorium” Księdza Bosko. Wędrujemy razem z Księdzem Boso, zastanawiając się nad wieloma wydarzeniami, które miały miejsce w swoim czasie tutaj, na Valdocco. Po południu na zmianę sprzątamy magazyny, pokoje, robimy porządki, podlewamy kwiaty i sprzątamy w Bazylice Maryi Wspomożycielki. Każdego piątku uczestniczymy w adoracji eucharystycznej, która trwa od 8.00 do 17.00; w czasie jej trwania na zmianę przedstawiciele różnych inspektorii trwają na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem, modląc się za świat i jego uzdrowienie!
Czy żyje się oratoryjnym duchem na Valdocco teraz, w czasie Covid-19?
Duch oratoryjny jest tutaj bardzo żywy! Można powiedzieć, że wieczorem ma miejsce coś w rodzaju “rekreacyjnego kółka”, które jest zajęciem bardzo aktywnym, z grą w karty i programami telewizyjnymi. Są i tacy, którzy odmawiają “Koronkę” do Bożego Miłosierdzia; głosimy “słówka na dobranoc”, prowadzimy modlitwy wieczorne, bierzemy lekcje, przygotowując się do odprawiania Mszy św. w języku włoskim, których nam udziela ks. Guillermo Basañes…
Jak wyglądały księdza rekolekcje w czasie Wielkiego Tygodnia?
Wspólnota z Valdocco odprawiła swoje rekolekcje w czasie Wielkiego Tygodnia. W tym czasie wszyscy pomagaliśmy, wykonując różne zajęcia. Braliśmy udział w bardzo pięknych obrzędach Wielkiego Tygodnia w Bazylice Maryi Wspomożycielki, zachowując jednak odpowiednią odległość.
A jakieś inne znaczące wiadomości?
Kilka dni temu zaskoczyli nas członkowie Federacji Byłych Wychowanków Salezjańskich z Makau (CIN), którzy przekazali nam maseczki chirurgiczne, które w Turynie trudno dostać. Był to bardzo piękny podarek, za który jesteśmy i bardzo wdzięczni.
Źródło: AustraLasia