Przynajmniej 400 osób poniosło śmierć w wyniku trzęsienia o sile 7,8° w skali Richtera, do jakiego doszło w ubiegłą sobotę w północno-zachodnim obszarze Ekwadoru, zgodnie z tym co podaje Prokuratura Generalna Republiki.
Ks. Luis Mosquera, salezjanin, dyrektor dzieła w Manta, wraz z innymi salezjanami podjął się chrześcijańskiego pochówku ofiar, kierując także słowa pociechy pod adresem osób pogrążonych w żałobie. Powraca nadzieja, gdy widzi się osoby, które spieszą z pomocą i wydobywają ludzi uwięzionych pod gruzami.
“1800 uczniów ze szkoły salezjańskiej ‘San Josè’ pozostało bez domu, wielu z nich mieszkało w pobliżu szkoły; szkód nie da się naprawić, a ich historie są znaczone wielkim bólem z powodu utraty bliskich” – stwierdza pan Marcelo Mejia, delegat ds. komunikacji społecznej inspektorii ekwadorskiej.
Salezjański kościół pw. Matki Boskiej Różańcowej został zamknięty z powodu odniesionych zniszczeń, ale czymś normalnym jest widzieć wiernych, którzy modlą się u jego wejścia. Ks. Rubinsky Sanchez, proboszcz parafii liczącej 8 tysięcy wiernych, udziela im schronienia i towarzyszy im wraz z innymi osobami z parafii.
Ks. Molina utworzył ekipę wsparcia w celu stawienia czoła tej krytycznej sytuacji. Szkody związane ze szkołą, pomieszczeniami wspólnoty, kościołem parafialnym są bardzo duże. Inspektorie z wielu krajów przesłały swoje wyrazy współczucia i solidarności, i starają się, we współpracy z ekonomem inspektorialnym, podjąć pewne formy współpracy w zażegnaniu tej krytycznej sytuacji.
Tymczasem, pod hasłem “Nie jesteśmy w stanie rozwiązać wszystkiego, ale możemy w czymś pomóc, zwłaszcza na terenie obecności salezjańskiej” wszystkie placówki salezjańskie z tego kraju zaangażowały się w organizowanie pomocy i koordynację pracy wolontariatu na obszarze najbardziej dotkniętym tym silnym trzęsieniem ziemi.
“Pomagamy obecnie ponad 7 tysiącom rodzin. Potrzebujemy pieniędzy na zakup żywności i lekarstw, zdesperowanie ludności jest bardzo wielkie, podobnie jak ogromna jest nieprzerwana boleść z powodu utraty bliskich. W przyszłości będziemy musieli usunąć te szkody, ale teraz przede wszystkim liczą się ludzie” – oświadczają salezjanie.
Na stronie salezjanów Ekwadoru są dostępne informacje dotyczące ewentualnej współpracy.