W Montero, 40 km od Santa Cruz, mają swoją siedzibę szkoła rolnicza “La Muyurina” i parafia “La floresta”. W San Carlos i w Sagrado Corazón salezjanie prowadzą duszpasterstwo na rozległym terenie, który zamieszkują dziesiątki wspólnot rozrzuconych po całym wiejskim terenie. W Yapacani prowadzą szkolny internat, w którym przebywa 50 dzieci pochodzących z odległych miejscowości, z których nie jest łatwo dojechać.
Szczególny charakter internatu w Yapacani polega na tym, że prowadzi go grupa pięciu wolontariuszy z Kolumbii, a został on założony przez kolumbijskiego księdza, który zainspirował się Księdzem Bosko. Ich służba, jaką pełnią jako wolontariusze, ukierunkowana jest również na wzrastanie w konsekracji zakonnej, a podjęli się jej pomimo bardzo złych warunków, jakie tam panują.
W Santa Cruz działa także “Hogar Don Bosco”, którego założycielem i kierownikiem jest ks. Ottavio Sabbadin, salezjanin. Mowa tu o prawdziwym miasteczku młodzieży ubogiej różnego typu oraz usługach na rzecz sierot, dzieci ulicy i niepełnosprawnych. Miasto Santa Cruz przyciąga ludność ze wsi i boliwijskich gór, gdzie życie jest coraz cięższe. To nie znaczy, że gdy przybywają na peryferie tego wielkiego miasta, warunki ich życia się polepszają, jest wprost przeciwnie. Rodziny bardzo szybko ulegają rozbiciu, czego skutki najbardziej odczuwają, jak to jest zawsze, namłodsi członkowie rodzin.
Dlatego też ks. Sabbadin wprowadza w życie pierwsze doświadczenie duszpasterskie Księdza Bosko: być ojcem dla niezliczonej rzeszy dzici i młodzieży, którzy nie mają już ojca i matki. Misja salezjnów polega tam po prostu na zapewnieniu domu i klimatu rodzinnego oraz przyjęciu każdego takim, jakim jest, z całą jego biedą i nędzą, by mu pomóc w rozwoju i wyjściu z sytuacji, w której się znalazł nie z własnej winy.
Więcej informacji na stronie: www.missionidonbosco.org
https://www.infoans.org/pl/dzialy/wiadomosci/item/6487-boliwia-byc-ojcem-dla-mlodych-najbardziej-potrzebujacych-misja-odziedziczona-po-ksiedzu-bosko#sigProId0e1b1c6e03