Są worki z mąką, mleko, oliwa, odżywki dla dzieci, paczki z makaronem… „Tu przyjeżdżają ludzie i dzielimy się z nimi tym, co mamy, tym, co sami otrzymaliśmy” – kontynuuje. „Jest wielu potrzebujących, ale robimy, co możemy, i cieszymy się z tego”.
Aby jeszcze lepiej rozeznać potrzeby ludności ukraińskiej, salezjanie: ks. Jacek Zdzieborski, dyrektor Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego w Warszawie, i ks. Piotr Gozdalski, dyrektor Salezjańskiej Fundacji Misyjnej “Don Bosco”, złożyli wizytę w domach Rodziny Salezjańskiej we Lwowie. Po spotkaniu z córkami Maryi Wspomożycielki udali się do domów salezjanów, aby dodać otuchy miejscowym współbraciom i dowiedzieć się, czego potrzebują.
„Kłaniam się nisko wszystkim osobom, które nas wspierają, naszym przyjaciołom. Niech wam Bóg błogosławi! – mówi na koniec ks. Mackiewicz, pokazując z dumą krzyż, który podarował mu biskup na początku zeszłego miesiąca, a który, jak stwierdził, przedstawia w tym czasie wojny „moc Bożej miłości”.