Zambia – Moja misja to po prostu bycie z nimi

20 czerwiec 2016

(ANS – Kabwe) – W ostatnich latach sytuacja w Zambii stała się krytyczna. Według UNICEF, “jest jednym z najbiedniejszych krajów na świecie, w którym prawie 86% z 10,3 miliona mieszkańców żyje poniżej progu ubóstwa”. Życie w Zambii znaczone jest wieloma kontrastami. Z jednej strony – wielkie ubóstwo, osoby, które mieszkają w lepiankach i bez prądu, przeważnie nie mogące zdobyć pożywienia i odzieży, a z drugiej – są i tacy, którzy posiadają firmowe ciuchy, komórki czy nowe samochody.

Na ulicach zawsze mnóstwo ludzi o każdej porze dnia. Zambijczycy oddają się zwłaszcza handlowi. Stragany z warzywami, rybami, owocami, kamieniami czy wyrobami chińskimi są zawsze oblegane przez ludzi. Na ulicach, a zwłaszcza w sklepach jest zawsze dużo towaru. 

Tak opowiada o swojej pracy w tym kraju Sylwia Prządka, wolontariuszka Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco:

“Pracuję w Kabwe. Mieszka tu ok. 250 tys. osób. Wbrew pozorom jest to znane miejsce. W rankingu najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie zajmuje bardzo wysoką pozycję. Tutaj odkryto i przez kilkadziesiąt lat wydobywano bogate złoża ołowiu i kadmu. Choć surowce te nie są już pozyskiwane, stężenie metali ciężkich w glebie, wodzie i powietrzu nadal jest bardzo wysokie. W Kabwe poziom zanieczyszczenia powietrza czterokrotnie przewyższa normy.

Pięć kilometrów od naszej salezjańskiej placówki misyjnej w Kabwe znajduje się Makululu – największa i najbiedniejsza dzielnica slumsów w całej Zambii. Gęstość zaludnienia w Makululu jest zadziwiająca. Domek przy domku, a obok budują kolejne chatki. Ogrodzenie nie jest konieczne, ponieważ podwórka są wspólne.

Wielu dorosłych, którzy mieszkają w slumsach, jest zarażonych wirusem HIV. Średnia długość życia jest bardzo niska, dzieci walczą o przetrwanie. Młodsze z nich zdobywają pożywienie, przeważnie niedojrzałe owoce z drzew. Te starsze, które potrafią już chodzić, opiekują się rodzeństwem. Niestety, jedna czwarta dzieci w Makululu to sieroty. Potrzeby w tej dzielnicy są ogromne, jedną z ważniejszych jest edukacja dzieci i młodzieży. 

Makululu to miejsce mojej pracy misyjnej. Wraz z wolontariuszką Pauliną zajmujemy się przedszkolakami. Rozmawiam i bawię się z nimi podczas kolejnych wyjazdów do wioski slumsów. Małe i duże dzieci przybiegają boso na plac przy kościele. Witają mnie szerokim uśmiechem, pokazując swoje białe ząbki. Ja staram się po prostu z nimi być. Po kilkugodzinnej zabawie w kurzu i brudzie jestem umorusana jak niejeden przedszkolak”. 

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.