W dniu 6 lutego, o godzinie czwartej po południu Przełożony Generalny przybył na lotnisko, pozdrawiając tych, którzy go witali. Został gorąco przyjęty przez swoich współbraci salezjanów, którzy towarzyszyli mu do Domu inspektorialnego, gdzie został powitany przez młodych salezjanów w formacji początkowej, personel domu oraz członków Rodziny Salezjańskiej i uczniów szkoły technicznej “Don Bosco”.
“Mogliśmy odczuć, że jego obecność dodała nam otuchy, komfortu i nadziei. Odczuliśmy nowy bodziec do dalszego zaangażowania w budownie lepszej przyszłości w oparciu o wartości Ewangelii” – stwierdził jeden z salezjanów, który oczekiwał go z wielką niecierpliwością.
“Zachęcił nas, wszystkich salezjanów, do dalszej walki na rzecz młodzieży. Jego wizyta jest bardzo szczególna, ponieważ chce znaleźć się u boku młodych” – dodał inny salezjanin. A jeszcze inny powiedział: “Dziękuję Bogu za obecność Następcy Księdza Bosko, zwłaszcza w tym trudnym czasie, jaki przeżywamy. Jego obecność doda duchowej odwagi salezjanom i Rodzinie Salezjańskiej. Nie umiemy się doczekać, kiedy przemówi i skieruje do nas swoje przesłanie”. I na koniec ks. Montenegro wyraził nadzieję, że ta wizyta Przełożonego Generalnego “będzie okazją do naszej poważnej, mocnej i zdecydowanej odnowy, pozwalając budować cywilizację miłości w naszym kraju... Bardzo tego potrzebujemy!”.
Przełożony Generalny spożył w klimacie wielkiego braterstwa kolację ze współbraćmi ze wspólnoty Domu inspektorialnego i wspólnie z nimi odmówił modlitwy wieczorne. Na koniec wygłosił do nich “słówko na dobranoc”, w czasie którego skierował przesłanie pełne nadziei i radości z powodu tego drugiego już spotkania ze współbraćmi z Wenezueli.
Istotnie, ks. Á.F. Artime odwiedza salezjanów z Wenezueli po raz drugi, bo był już w 2014 roku, zaraz po rozpoczęciu swojej sześcioletniej kadencji. Teraz, u progu Kapituły Generalnej 28, tutaj powrócił, rozpoczynając w prosty sposób i z radością tę drugą swoją wizytę. “Chce być z moimi współbraćmi, by im towarzyszyć, stać u ich boku, dając im poznać, że myślę i modlę się zawsze za całą Rodzinę Salezjańską w Wenezueli, a zwłaszcza za młodzież” – oświadczył Przełożony Generalny.