Timor Wschodni – Była wychowanka i salezjanka współpracownica z Japonii na misjach wśród potrzebujących Timorczyków

(ANS – Dili) – Kiedy Teresa Nao Tsujimura była studentką Salezjańskiej Politechniki w Tokio, w Japonii, wstąpiła do grupy międzynarodowego wolontariatu misyjnego, którą prowadził ks. Julien Sleuyter, salezjanin, i w tej roli po raz pierwszy odwiedziła Timor Wschodni. Po licznych podróżach misyjnych w następnych latach teraz, od 15 lat przebywa w Timorze Wschodnim, pracując tam jako ekspert w zakresie współpracy międzynarodowej.

Czy po przyjeździe tutaj przeżyła pani pewien szkok kulturowy?

Było inaczej jak w Japonii. Nie było prądu ani bieżącej wody, a jednak wystarczało mi to, co było. Na początku raczej prowadziłam bardzo ograniczone życie, gdy chodzi o poruszanie się i kontakty z ludźmi, ale z czasem sfera mojego codziennego życia i moje relacje z ludźmi rozrzeszyły się.

Czego się pani nauczyła od Rodziny Salezjańskiej i młodzieży z Timoru Wschodniego?

Nauczyłam się ich sposobu życia. We wspólnocie salezjańskiej znajdowali się zakonnicy różnego pochodzenia, którzy byli bardzo blisko miejscowej ludności, pracowali z nimi, jedli to samo, co oni, i nie narzucali im swojego stylu życia. Zapragnęłam być taka jak oni, iść za ich przykładem i w ten sposób nauczyłam się od nich życia we wspólnocie.

Z okazji obchodów Dnia Misji Salezjańskich 2018 roku pomogłam im w przetłumaczeniu filmiku wideo o ks. Vincenzo Cimattim, założycielu misji salezjańskich w Japonii. Czułam się zachęcona do kontynuowania tej mojej służby, kiedy usłyszałam od salezjanów w formacji, jak mówili: “Byliśmy pod wielkim wrażeniem, gdy zobaczyliśmy, w jaki sposób ks. Cimatti usiłował stać się ‘Księdzem Bosko Japonii’, starając się inkulturować Ewangelię”. A inny młody salezjanin stwierdził: “Chciałbym być misjonarzem w Japonii, jak ksiądz Cimatti’”.

Czym pani się obecnie zajmuje?

Współpracuję z urzędnikami państwowymi przy budowie i utrzymaniu stanu sieci autostrad państwowych, a także zajmuję się monitorowaniem i oceną projektów.

Jak to się stało, że została pani salezjanką współpracownicą?

Jako studentka Salezjańskiej Politechniki spotkałam wielu salezjanów, którzy pozytywnie na mnie wpłynęli. Byłam zainteresowana stylem życia ochotniczek Księdza Bosko, które prowadzą życie konsekrowane w świecie, ale pewnego dnia zrobiła na mnie wrażenie pozycja książkowa o salezjanach współpracownikach autorstwa bpa Francisa Mizobe, salezjanina. Zrozumiałam, na czym polega zadanie salezjanina współpracownika i jego wkład, jaki wnosi poprzez swoją pozycję w społeczeństwie. 

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.