Trasa na początku wiodła przez uliczny, miejski zgiełk, który dopiero budził się zaspany, w tej sobotni poranek. Później droga wiodła ich przez malownicze lasy, pełne szumu już jesiennych drzew. Wędrówka przez naturę dodawała im sił i inspirowała do refleksji, ponieważ na trasie odbyły się konferencje, które głosili przewodnicy pielgrzymkowi, w tym roku: ks. Mikołaj Wyczałek SDB, delegat ds. duszpasterstwa młodzieżowego oraz ks. Mariusz Jeżewicz SDB, dyrektor Zespołu Szkół Salezjańskich Don Bosco we Wrocławiu. Oczywiście nie mogło zabraknąć tradycyjnych Godzinek ku czci NMP, Różańca oraz Koronki do Bożego Miłosierdzia.
Każdy krok przybliżał ich do celu jakim było Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej, która uznawana jest za patronkę Polski i całego historycznego Śląska, a także małżeństw i chrześcijańskich rodzin. Według podań Jadwiga była osobą posiadającą cechę wielkiej skromności, a jednocześnie bardzo zaangażowaną w swoje działanie. Cechy te ilustruje legenda, według której Jadwiga, aby nie odróżniać się od reszty swego ludu oraz w imię pokory i skromności, chodziła boso. Irytowało to bardzo jej męża, wymógł więc na spowiedniku, aby ten nakazał jej noszenie butów. Duchowny podarował swej penitentce parę butów i poprosił, aby zawsze je nosiła. Księżna, będąc posłuszną swojemu spowiednikowi, podarowane buty nosiła ze sobą, ale przywieszone na sznurku.
Szczególnymi momentami pielgrzymki były postoje, na którym oprócz odpoczynku widać było chęć bycia ze sobą, śmiech i rozmowy przeplatane śpiewaniem ogniskowych piosenek harcerskich. Gdy dotarli do sanktuarium, czuli się jak bohaterowie, którzy pokonali własne słabości. Młodzi pielgrzymi złożyli tam swoje intencje i dziękczynienia. Wspólna modlitwa w tym świętym miejscu była kulminacją ich wędrówki. Na placu polowym odbyła się uroczysta Eucharystia, której przewodniczył Ksiądz Arcybiskup Tadeusz Wojdak, Metropolita Gdański, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. On również wygłosił homilię do wszystkich pielgrzymów, których było ponad siedem tysięcy.
Pielgrzymi z Salezjańskiej „9” pełni nowych sił i inspiracji, wrócili do Wrocławia z głowami pełnymi wspomnień. Pielgrzymka była dla nich nie tylko fizycznym wyzwaniem, ale przede wszystkim duchową przygodą, która na zawsze pozostanie w ich sercach.
https://wroclaw.salezjanie.pl/2024/10/pol-tysiaca-w-salezjanskiej-9/