Włochy – Szkoła języka włoskiego dla migrantów w dziele “Sacro Cuore” w Rzymie: ręka wyciągnięta, by pomóc potrzebującym młodym ludziom

29 listopad 2023

(ANS – Rzym) – Od 2017 r., tj. od czasu, gdy dzieło Najświętszego Serca Jezusowego w Rzymie mieści również Siedzibę Generalną Salezjanów, wiele osób, które przechodzą przez bramę wejściową, to osoby bezpośrednio związane z tym miejscem, Przełożonym Generalnym, jego Radą i wszystkimi biurami centralnymi. Ale wraz z nimi, każdego dnia, przez tę samą bramę przechodzą również niektóre inne osoby, często marginalizowane w społeczeństwie: bezdomni, migranci lub uchodźcy, młodzi ludzie potrzebujący pomocnej dłoni, by mogli z nadzieją spojrzeć w przyszłość. 

To właśnie dla nich salezjanie rozpoczęli projekt szkoły języka włoskiego dla migrantów i uchodźców, który jest realizowany w pomieszczeniach udostępnionych parafii Najświętszego Serca Jezusowego, a z którego korzysta łącznie około 140 osób; nie można pomieścić więcej. 

Są to kursy oferowane całkowicie bezpłatnie przez zespół wolontariuszy, który tworzą przede wszystkim osoby świeckie - w tym chłopcy i dziewczęta z Powszechnej Służby Cywilnej oraz młodzi studenci z pobliskiego Wydziału Edukacji Uniwersytetu Roma Tre; ale są także salezjanie, członkowie Rodziny Salezjańskiej i zakonnicy z innych rodzin duchowych - wszyscy oni są zjednoczeni w jednej służbie, która jest realizowana z pożytkiem dla obu stron.

Zgodnie ze starą salezjańską praktyką (chwaloną również przez papieża Franciszka), kursy trwają krótko, w tym przypadku trzy miesiące, a w “Sacro Cuore” odbywają się w niemal ciągłym cyklu: każdego popołudnia w dni robocze, od poniedziałku do piątku, z dwoma dłuższymi zajęciami we wtorki i czwartki, gdzie lekcje z typowych dwóch i pół godziny dochodzą do pięciu godzin.

“Istnieją różne poziomy, w zależności od potrzeb: kurs podstawowy, średniozaawansowany i zaawansowany” - wyjaśnia ks. Enrico Lupano, były przewodnik i lider grupy w placówkach salezjańskich w Turynie, a obecnie koordynator projektu, wraz z siostrą Cristiną, Misjonarką Chrystusa Zmartwychwstałego. “Z drugiej strony musimy wziąć pod uwagę, że niektórzy z tych młodych ludzi są analfabetami, co dotyczy nawet ich ojczystego języka”.

Także ks. Lupano, ze swoją znajomością miejsc, w których przebywał Ksiądz Bosko, wskazuje na pewne istotne aspekty. “Nasze doświadczenie przypomina nieco oratorium wędrowne Księdza Bosko lub bardzo wczesne dni na Valdocco, kiedy nie było jeszcze dużej stabilności. Tutaj również jesteśmy zmuszeni do poruszania się w przestrzeniach, które ciągle się zmieniają z powodu prac remontowych, a z pewnością są to młodzi ludzie ukochani przez Księdza Bosko. Co więcej, dosłownie przybywają z całego świata do serca Zgromadzenia i swoją obecnością podtrzymują nas w wierności charyzmatowi, abyśmy potem z centrum mogli ożywiać wszystkie placówki rozproszone po całym świecie. Jest to jakby podwójny ruch: od świata do Najświętszego Serca i od Najświętszego Serca do świata”. 

Istotnie, młodzi ludzie, którzy uczęszczają na zajęcia, reprezentują przekrój dzisiejszego wieloetnicznego i globalnego społeczeństwa, nawet jeśli ograniczają się do słabszych grup. W klasach, w których odbywają się kursy, spotkaliśmy Tenin, jedyną dziewczynę i najlepszą w klasie, która jednak z powodu nieśmiałości nie ma ochoty dzielić się swoimi doświadczeniami. Jest też Mamadou, 23-latek z Gwinei Konakry, który usłyszał o tych kursach podczas gry w piłkę nożną z wolontariuszem; a także Bernard, 25-latek z Demokratycznej Republiki Konga, który uczęszcza na kurs od miesiąca i ma nadzieję, że w krótkim czasie, kontynuując naukę, będzie lepiej rozeznać swoją sytuację i znaleźć pracę, aby się utrzymać. Wśród nich jest również Suleyman, który przybył z Gambii trzy miesiące temu:wygląda jak każdy inny uśmiechnięty młody człowiek, ale jeśli zapytasz go o to, jak przybył do Włoch, szybko wspomina o przeprawie przez Afrykę Północną, wielu ludziach pozostawionych w Tunezji i podróży statkiem; ten na końcu stwierdza jednak, że to długa historia, której nie da się zapomnieć, dodając: “Jeśli ci o tym opowiem, skończę płacząc”. 

Chociaż ta szkoła języka włoskiego nie może wydawać oficjalnych certyfikatów, dla wielu z nich jest to trampolina do szerszej i lepszej drogi: salezjanie i wolontariusze, którzy im towarzyszą, nie poprzestają na języku, ale pomagają im w każdy sposób: w pisaniu życiorysu, w poszukiwaniu pracy, a nawet domu; oferują lekcje nauki jazdy, aby przygotować ich do większej autonomii; i w miarę możliwości pomagają im również radzić sobie z biurokracją, wyzwaniami związanymi z pozwoleniami na pobyt itd...

Dla tych dzieci i młodzieży z historią wielkiego cierpienia w tle, a także marginalizacji i niezrozumienia – także z powodu języka - to nie jest mała rzecz. Wielu z nich powraca później, aby oddać coś z tego, co otrzymali: niektórzy nawet uczą języków, a inni wykonują różne usługi na “Sacro Cuore”. Jest to dla wszystkich doświadczenie bezinteresowności i służby, które niejednokrotnie prowadziło do odkrycia lub odnowienia ścieżek wzrastania w wierze. 

“Są to młodzi ludzie, którzy mają wielkie pragnienie nauki, wiedzą, że może to być ich jedyna szansa i z tego powodu wszyscy okazują wielką uwagę i życzliwość” - mówi Cristina, młoda kobieta, która dorastała w Oratorium Salezjańskim w Maceracie, a obecnie jest aktywną uczestniczką projektu jako wolontariuszka. Dla niej to doświadczenie stanowi również pierwsze podejście do tego, co ma nadzieję, że będzie jej pracą zawodową; zamierza poświęcić się właśnie edukacji obcokrajowców. Sama tak o tym mówi: “Daje mi to wiele narzędzi, aby lepiej poznać ich życie, ich historie i to, jak naprawdę możemy stworzyć dla nich dom... To nie tylko język włoski czy służba, którą dla nich wykonujesz: każdego dnia daje ci to dodatkowy koloryt, pozwalając zrozumieć ich życie i ich rzeczywistość tutaj w Rzymie i we Włoszech, gdzie muszą żyć pośród trudności i codziennych wyzwań”.

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.