Włochy – Wsłuchując się w głosy misjonarzy 153. Salezjańskiej Wyprawy Misyjnej: Sébastien Anasamba Levilo

(ANS – Castelnuovo Don Bosco) – Z Demokratycznej Republiki Konga do Albanii, poprzez asystencję w Afryce Północnej: oto droga misyjna, którą przebywa Sébastien Anasamba Levilo, 28-letni salezjanin, będący jeszcze w formacji początkowej, której przypieczętowaniem będzie uroczystość w najbliższą niedzielę, 25 września, kiedy to otrzyma krzyż misyjny jako członek 153. Salezjańskiej Wyprawy Misyjnej. W kontekście tego wydarzenia dzieli się z nami dzisiaj swoją refleksją, przemyśleniami i odczuciami.

Co Cię skłoniło do napisania listu do Przełożonego Generalnego z prośbą o pozwolenie na wyjazd na misje?

Po dwuletniej asystencji w środowisku misyjnym, w Afryce Północnej, odkryłam bogactwo życia misyjnego i całkowitego oddania się Bogu, a zwłaszcza pasję głoszenia Dobrej Nowiny innym. To doświadczenie pozwoliło mi również pogłębić i przemyśleć świadectwa życia w służbie innym, jakie dają misjonarze pracujący w moim kraju.

W jaki sposób asystencja pomogła Ci rozeznać twoje powołanie misyjne?

To doświadczenie było właśnie fundamentem do rozeznania mojego powołania misyjnego. Pozwoliło mi odkryć, że można żyć i świadczyć o Chrystusie wszędzie, nawet w krajach, gdzie jest mniejszość chrześcijańska, a także wyzuć się z wielu uprzedzeń.

Błogosławiony i wkrótce święty Artemide Zatti był wielkim ewangelizatorem, pełnym ducha misyjnego. Czy Ciebie cechuje podobna pasja?

To ogromna łaska, że nasze rozesłanie zbiega się z kanonizacją salezjanina pełnego misyjnego zapału, który umiał ewangelizować przez swoje codzienne życie i przez posługę, jaką pełnił jako pielęgniarz. Podobnie jak on, ja również odczuwam gorące pragnienie ewangelizowania ludzi, do których jestem posłany, poprzez moje świadectwo codziennego życia.

Czy masz jakieś obawy lub wątpliwości dotyczące miejsca, do którego się udajesz, kultury i ludzi? Jak przygotowujesz się do bycia misjonarzem w Albanii?

To normalne, że jadąc w nowe miejsce mamy pewne obawy, a może nawet i uprzedzenia. Osobiście nie powiedziałabym, że odczuwam jakieś obawy czy lęki, może jakieś wątpliwości co do nowego środowiska i jego kultury. Najważniejsze jest jednak to, aby być otwartym na przyjęcie innych i gotowym na przyjęcie przez innych,  zdając się na Bożą łaskę.

Czy masz w pamięci jakieś wzory wielkich misjonarzy, których styl życia chcesz naśladować?

Powiedziałbym, że w ogóle to mam wiele wzorców misjonarzy, ludzi, którzy umieli oddać się całkowicie swojej misji. Ale prawdą jest też, że każdy ma swój własny styl. Oczywiście nie przeszkadza mi to w zaczerpnięciu tego czy innego aspektu od misjonarzy, których spotkałem na swojej drodze powołaniowej. Gdy chodzo o mnie, Ksiądz Bosko pozostaje wzorem par excellence, ponieważ był zawsze niestrudzonym misjonarzem.

Jakie przesłanie chciałbyś skierować do ludzi młodych odnośnie do powołania misyjnego?

Chciałbym im powiedzieć, że powołanie misyjne jest darowaniem siebie innym: za każdym razem, gdy czynimy dobro innym, za każdym razem, gdy kogoś uszczęśliwiamy, dokonujemy misyjnego czynu i dlatego nie wolno nam nigdy bać się ani lękać wyjść do innych, uszczęśliwić ich lub podać im rękę.

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.