Potwierdziła to ekipa Rodziny Salezjańskiej z Portugalii, która jest odpowiedzialna za koordynację przygotowań do tego wydarzenia, a która przejęła pałeczkę od organizatorów poprzedniego Kongresu, który odbył się w Buenos Aires w 2019 r.
W Fatimie – miejscu maryjnym i prorockim “par excellence”, gdzie 13 maja 1917 r. troje pastuszków (Łucja, Franciszek i Hiacynta) po raz pierwszy ujrzało Matkę Bożą z różańcem w ręku – odbędzie się IX Międzynarodowy Kongres Maryi Wspomożycielki Wiernych.
Międzynarodowy Kongres Maryi Wspomożycielki jest mocnym momentem, który angażuje i jednoczy całą Rodzinę Salezjańską, która pragnie zawierzyć Maryi swoje zaangażowanie wychowawcze, misyjne i charytatywne, aby dążyć do jednego celu wyznaczonego prze Księdza Bosko: “Moi najdrożsi synowie w Jezusie Chrystusie, blisko czy daleko zawsze myślę o was. Jedno jest tylko moje pragnienie: widzieć was szczęśliwymi teraz i w wieczności”.
Od 1988 roku odbyło się osiem Międzynarodowych Kongresów:
– 1988 - Toryn-Valdocco (Włochy) z okazji stulecia śmierci Księdza Bosko;
– 1995 - Cochabamba (Boliwia);
– 1999 - Sewilla (Hiszpania);
– 2003 - Turyn-Valdocco (Włochy) – w stulecie koronacji Maryi Wspomożycielki;
– 2007 – Miasto Meksyk (Meksyk);
– 2011 - Częstochowa (Polska);
– 2015 - Turyn-Valdocco/Colle Don Bosco (Włochy) – z okazji dwusetnej rocznicy urodzin Księdza Bosko;
– 2019 – Buenos Aires (Argentyna).
Maryja towarzyszyła i naznaczyła drogę Rodziny Salezjańskiej również dzięki tym wydarzeniom, których wspólnym wątkiem było odkrywanie głębi maryjnego wymiaru charyzmatu salezjańskiego i odnowienie zawierzenia Maryi Wspomożycielce w zaangażowaniu różnych pokoleń w przyjmowanie i przekazywanie daru wiary.
Kongres w Fatimie będzie stanowił kolejny krok naprzód, wychodząc od przesłania kończącego Kongres w Buenos Aires, które ks. Ángel Fernández Artime ujął w swoim przemówieniu końcowym w następujący sposób: “Przede wszystkim liczy się autentyczność naszego życia i naszego świadectwa życia... Nasza Rodzina Salezjańska, wpatrzona w Maryję, kobietę wiary, może coś dać innym, jeśli zaproponujemy im odpowiedni sposób bycia, życie zdrowe, wiarygodne, wrażliwe... To, w jaki sposób mamy być maryjni, każdy osobiście i w Rodzinie Salezjańskiej, możemy streścić w następujących punktach:
– musimy być zawsze coraz bardziej maryjni i wciąż bardziej należeć do Maryi;
– bez Maryi nie jesteśmy synami i córkami, o jakich marzył Ksiądz Bosko (będziemy czymś innym, ale nie marzeniem księdza Bosko);
– mamy obowiązek bez lęku i wstydu głosić i proponować Jezusa i Jego Matkę Maryję (Ksiądz Bosko zawsze miał na ustach imię Maryi). Pierwsi salezjanie szaleli z miłości do Maryi Wspomożycielki. Czy można to również powiedzieć o nas?;
– na naszej drodze Maryja nie może być elementem dekoracyjnym, ale jest kluczowa;
– bez niej nasza praca wychowawcza i duszpasterska będzie pusta, uboga i pozbawiona treści;
– głośmy wyraźniej Jezusa i miejmy bardziej na ustach Maryję”.
Pod pieczą Maryi Wspomożycielki rozpoczyna się praca całej ekipy i wszystkich osób, które będą współpracować w przygotowaniu i zorganizowaniu tego wielkiego wydarzenia rodzinnego.