Sudan Południowy – Powracają ataki i przemoc jako skutek panującego chaosu

08 sierpień 2016

(ANS – Morobo) – Od samego początku wznowienia konfliktu w Dżubie strach opanował ludność hrabstwa Morobo. Miasta opustoszały, wielu ludzi uciekło do Ugandy i Demokratycznej Republiki Konga lub innych miejsc z obawy przed ostrzałem ze strony wojska narodowego i grup rebeliantów. Poruszanie się stało się trudne i niebezpieczne, czego doświadczyli również sami salezjanie. 

Droga z Morobo do Yei jest zamknięta od wielu dni. Warunki są straszne, ponieważ padające deszcze zniszczyły drogę w wielu miejscach, i często w pobliżu ukrywają się rebelianci, którzy napadają na podróżnych i zabierają ich dobytek. Do tej pory, chociaż zabierają komórki, wyrzucają kartę, tak że nikt nie może dowiedzieć się, gdzie przebywają.  

We wtorek, 2 sierpnia, także salezjanie mieli z nimi do czynienia. Jeden z kleryków musiał dotrzeć do Wei, aby udać się potem samolotem do Dżuby. Dwaj salezjanie i świecki współpracownik, nie mając innego wyjścia i zdając sobie sprawę z grożącego im niebezpieczeństwa, zdecydowali się mu towarzyszyć samochodem. Prawie w połowie drogi zostali powiadomieni przez kogoś z samochodu, który jechał w przeciwnym kierunku, że na drodze znadują się rebelianci, którzy dopiero co ich okradli.

Salezjanie zdecydowali się pomimo wszystko zaryzykować, bo nie mieli zresztą innego wyjścia, przygotowując do wręczenia rebelianom starą komórkę i trochę pieniędzy, gdyby coś zaszło. Istotnie, doszło do tego. W miejscu, które wskazali  inni podróżni, znajdowali się rebelianci w mundurach i każdy z karabinem AK47. A rebelianci zatrzymując ich, oprócz starej komórki, wzięli jeszcze pozostałe, a do tego pieniądze, które miał kleryk na podróż. Ostatecznie jednak pozwolili mu iść dalej, w kierunku Yei.

Ogólnie biorąc, salezjanie mogą dziękować Bogu, że nic im się nie stało. Kilka godzin potem w tym samym miejscu jakaś kobieta i kierowca, który z nią jechał, zostali ranni, ponieważ ten mężczyzna odważył się z powrotem wjechać bez wyraźnego pozwolenia rebeliantów. Oboje znajdują się teraz w szpitalu rządowym w Morobo.

InfoANS

ANS - “Agencja iNfo Salezjańska” - jest periodykiem wielotygodniowym telematycznym, organem komunikacji Zgromadzenia Salezjańskiego, zapisanym w Rejestrze Trybunału Rzymskiego pod nr 153/2007.

Ta witryna używa plików cookies także osób trzecich w celu zwiększenia pozytywnego doświadczenia użytkownika (user experience) i w celach statystycznych. Przewijając stronę lub klikając na któryś z jej elementów, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookies. Chcąc uzyskać więcej informacji w tym względzie lub odmówić zgody, kliknij polecenie „Więcej informacji”.