Wizyta ta wpisuje się w zobowiązanie podjęte przez inspektorie regionu Śródziemnomorskiego w odniesieniu do inspektorii Bliskiego Wschodu (MOR). „Każda Inspektoria zachodnia jest wezwana do wzmocnienia więzi z niektórymi konkretnymi domami inspektorii MOR. Inspektorii SMX przypadły placówki salezjańskie w Libanie” – wyjaśnił ks. Navarro, delegat inspektorialny ds. animacji misyjnej.
Doświadczenie to pozwoliło inspektorii SMX bardziej zaangażować się i poznać z bliska sytuację gospodarczą i polityczną kraju oraz wpływ, jaki ma ona na życie młodych ludzi. „Salezjanie znajdują się tam na trzech placówkach w bardzo różnych miejscach. W Fidar, blisko Jbeil, gdzie mieści się siedziba wspólnoty, która nas gościła, znajduje się ośrodek kształcenia zawodowego, którego pomieszczenia są wykorzystywane w pewnych okresach roku do prowadzenia zajęć trzech oratoriów. Działa również schronisko dla młodzieży, które jest w stanie przyjąć 30 osób.
Druga placówka znajduje się w El Houssoun. Składa się na nią duży dom w górach, który kiedyś był domem formacyjnym i posiada bardzo dużo pomieszczeń. Również tutaj znajduje się schronisko młodzieżowe dla 120 osób. Jest też kościół, a wokół rozciąga się duży obszar lasów, łąk i podwórek do prowadzenia różnych zajęć. Jest to newralgiczny punkt ośrodka młodzieżowego, w ramach którego działają trzy oratoria: jedno służy syryjskim uchodźcom muzułmańskim mieszkającym w pobliżu El Houssoun, drugie – Libańczykom, a trzecie – irackim chrześcijańskim uchodźcom z dzielnicy Bejrutu. Wszyscy oni są dowożeni małymi autobusami, które kursują w piątki i soboty, dzięki czemu mogą brać udział w zajęciach. Wielka aktywność domu ma miejsce latem, kiedy dla wszystkich tych dzieci organizowane są obozy, które odbywają się przez cały lipiec i przez połowę sierpnia. Dzięki pomocy animatorów wolontariuszy w ubiegłym roku wzięło w nich udział prawie 800 dzieci i młodzieży. Jest to cudowne doświadczenie”.
I trzecia placówka, którą jest szkoła „Aniołowie Pokoju” w Bejrucie, a którą można nazwać małym cudem, którego salezjanie próbują dokonać od dwóch lat w tej dramatycznej sytuacji, jaką doświadcza wiele rodzin uchodźców w tym kraju. Do szkoły uczęszcza około 200 dzieci uchodźców, głównie irackich chrześcijan i syryjskich muzułmanów. „Było czymś wzruszającym odwiedzenie tych sal. Udało nam się porozmawiać z tymi dziećmi i poznać ich marzenia. Wśród nędzy i biedy edukacja ma zawsze coś do powiedzenia i misję do spełnienia, aby przywrócić godność tym, którzy są ostatnimi na naszym świecie” – stwierdzają obaj radcy inspektorii SMX.
Ich wizyta obejmowała również różne momenty duszpasterskie, takie jak skierowanie do tych dzieci „słówka na dzień dobry”, branie udziału, wraz z animatorami ośrodków młodzieżowych, w przygotowaniu pomieszczeń, gier i zajęć prowadzonych w stylu salezjańskim, zwiedzenie klasztoru i pustelni, w której mieszkał św. Charbel, libański święty współczesny Księdzu Bosko, czy wizyty w domach chrześcijańskich rodzin irackich uchodźców. „To było jedno z najgłębszych doświadczeń, jakie było moim udziałem w czasie tych dni. Słuchanie ich świadectw życia, przepojonych głęboką wiarą, było dla nas prawdziwą lekcją” – dodają.
Ta wizyta rozeznania zakończyła się niedzielną Mszą św. we wspólnocie salezjańskiej, czemu towarzyszyło poczucie „przeżycia niezapomnianego doświadczenia”, ponieważ „Sen Księdza Bosko” jest napisany również po arabsku” – mówią na koniec wizytatorzy.