To wydarzenie prowadził prezenter telewizyjny Javi Nieves, który zaznaczył, że po obejrzeniu “dokumentów ‘Misiones Salesianas’ nie wychodzi się nigdy takim, jakim się było przedtem. Bardzo silnie uświadamiają nam, że są to sytuacje, które są nam bliższe niż nam się wydaje”.
Po projekcji “Libertad” głos zabrał reżyser tego filmu dokumentalnego, Raúl de la Fuente, który podziękował “Misiones Salesianas” za to, że “pozwoliły mu opowiedzieć tę historię, czyniąc ten dokument jego szczególnym dokumentem” i zachęcił wszystkich do dalszego zaangażowania, aby nie było już więcej nieletnich w więzieniach.
Potem młody Chennor opowiedział o tym, w jaki sposób zaczęło się jego piekło: “Kiedy miałem 8 lat, straciłem ojca i zostałem wysłany do ciotki, która mnie źle traktowała. Tak więc zdecydowałem się żyć na ulicy, ale zostałem aresztowany jako nieletni za włóczęgostwo. Kiedy wyszedłem, wszedłem z powrotem w bójki, kradzieże i narkotyki, i wróciłem do więzienia, ostatecznie wylądowałem w Padembie, gdzie byłem wykorzystywany pod każdym względem, a byłem jeszcze wtedy nieletni”.
Jednak po tylu traumatycznych przeżyciach Chennor powiedział, że jest szczęśliwy, że zmienił swoje życie dzięki łasce Boga i Księdzu Bosko, dodając: “cieszę się, że mogę pomagać innym nieletnim, takim jak ja, wydostać się z więzienia. I to jest moim marzeniem”.
Ze swojej strony ks. Crisafulli stwierdził po obejrzeniu filmu: „Mimo wszystko czuję radość, bo jeśli prawdą jest, że to, co widzimy, to piekło, to prawdą jest również i to, że mamy do czynienia z historiami odkupienia, że udaje nam się przekształcić to piekło w małą przestrzeń nieba”.
Dlatego też wezwał do wspierania “Misiones Salesianas” i to “nie tylko pieniędzmi, ale także ofiarowaniem swojego czasu, talentów i dlaczego by nie, także mówiąc o tej rzeczywistości swoim rodzinom, przyjaciołom oraz angażując się w celu zmiany tej sytuacji”.
Od 20 września „Libertad” będzie pokazywany w szkołach, uczelniach i w różnych dużych placówkach instytucjonalnych w hiszpańskich i europejskich miastach.