Rankiem 15 maja 2001 r. dwaj mężczyźni udali się do salezjańskiego nowicjatu w Ngarian (Imphal), rzekomo, aby złożyć tam wizytę. Młody kleryk Shinu Joseph Valliparambil oprowadził ich po domu i wkrótce potem oddalili się. Ale znów się pojawili ok. 18.45 uzbrojeni, w towarzystwie trzeciego mężczyzny. Jeden z nich pilnował, podczas gdy dwaj pozostali wyruszyli na poszukiwanie dyrektora, ks. Raphaela Paliakary, który, dowiedziawszy się o tym, przerwał konferencję, w której uczestniczyło 12 nowicjuszy, i wyszedł do tych uzbrojonych mężczyzn wraz z ks. Andreasem Kindo.
Wkrótce potem ks. Paliakara wrócił do nowicjuszy i wysłał ich do studium, nakazując im stamtąd nie wychodzić. Nowicjusze widzieli, jak udał się na modlitwę do kaplicy, a następnie do biura, a potem na boisko siatkówki, gdzie znajdowali się uzbrojeni mężczyźni. Wydaje się, że ks. Paliakara zabrał pieniądze z biura, by wręczyć je napastnikom, ale to im nie wystarczyło. Wtedy wszedł do środka ks. Kindo i niektórzy z nowicjuszy widzieli, jak po zabraniu pieniędzy także on wrócił na boisko siatkówki.
Potem gdzieś przez 45 minut obaj salezjanie dyskutowali z dwoma uzbrojonymi mężczyznami, którzy zażądali od ks. Paliakary, by kazał wyjść wszystkim nowicjuszom oraz odzielić tych miejscowych od tych, którzy są z zewnątrz. Ks. Paliakara się temu sprzeciwił: “To są jeszcze chłopcy, dlaczego mam im kazać wyjść na zewnątrz? Powiedzcie mi, czego od nich chcecie, to ja im przekażę”. Krótko potem uzbrojeni mężczyźni kazali wyjść klerykowi Valliparambilowi. Wyszedł i rozmowa była kontynuowana przez około dziesięć minut.
O godz. 19.50 nowicjusze, którzy znajdowali się w kaplicy, usłyszeli strzał na ulicy. Zaraz potem dwaj uzbrojeni napastnicy zaczęli strzelać w kierunku ks. Paliakary. Ks. Kindo ruszył mu na pomoc, ale napastnicy zaczęli zaciekle strzelać również do niego, a w końcu – zastrzeli również kleryka Valliparambila. Po kilku minutach zabójcy uciekli, ginąc w ciemnościach.
To zabójstwo trójki salezjanów miało miejsce w na przełomie 2000 i 2001 roku, kiedy to różne grupy rebeliantów utrzymywały się dzięki pieniądzom, które pochodziły z napadniętych szkół czy instytutów religijnych. W tym przypadku napastnicy wybrali nowicjat, ponieważ znajdowało się tam wielu ludzi młodych spoza, wiedząc, że gdyby napadli młodych miejscowych stworzyłoby to problemy również dla nich. Dlatego też chcieli oddzielić miejscowych chłopców od zamiejscowych.
Ci trzej salezjanie oddali swoje życie dla dobra trzody, jaka została powierzona ich opiece. Przelali krew, służąc Bogu i bliźniemu.
Film jest dostępny w języku angielskim na YouTube. Z czasem będzie go można również oglądać z napisami w innych językach.
