WYWIADY
(ANS – Manaus) – “Jednym z celów nadzwyczajnego Synodu dla regionu panamazońskiego jest znalezienie nowych sposobów ewangelizacji ludów tubylczych w tym regionie (…). Organizując ten Synod, Kościół odgrywa ważną rolę religijną, polityczną, etniczną i moralną w obronie bioróżnorodności, biomów, lasów, gór, jezior, istot żyjących i różnic między tymi ludami”. Te słowa wypowiedział ks. Justino Sarmento Rezende, pochodzący z grupy etnicznej Tuyuka, pierwszy tubylczy salezjanin, który został wyświęcony na kapłana 23 lata temu.
(ANS - Poipet) – “Prawdę mówiąc, nigdy nie myślałem, że zostanę misjonarzem, ponieważ nie sądziłem, bym był w stanie poradzić sobie z trudnościami pojawiającymi się na ziemi misyjnej, i również dlatego, że uważałem, iż misje to praca dla innego typu ludzi” – wyznaje szczerze ks. Mark Yang, salezjanin z Korei. Jednak dzisiaj w pełni jest przekonany co do swojego wyboru łączącego się z wyjazdem na misje i poświęceniem życia młodzieży z Kambodży.
(ANS – Mbuji Mayi) – “Bycie misjonarzem stanowi część życia każdego chrześcijanina: nie można ukrywać światła, które Bóg w nas zapalił”. Tak mówi, w kontekście swoich ponad 35 lat pracy misyjnej, ks. Mario Pérez, salezjanin z Wenezueli, który obecnie opiekuje się dziećmi i młodzieżą, którzy są posądzani o uprawianie czarów w Mbuji Mayi, mieście nękanym wielkimi i poważnymi problemami społecznymi, znajdującym się w w Demokratycznej Republice Konga.
(ANS – Negombo) – Od gór Trentino, które otaczają Rovereto, miejsce jego urodzenia, przez Himalaje, które okalają Bhutan, aż po wody Oceanu Indyjskiego, które oblewają Negombo, miasto Sri Lanki, w którym już od wielu lat służy najbardziej potrzebującym dzieciom, zwłaszcza ofiarom nadużyć i przemocy. Tak przedstawia się szlak, jaki przemierzył pan Gabriele Garniga, salezjanin koadiutor, w ciągu 45 lat swojego misyjnego życia.