(ANS – Nairobi) – Przytaczamy wywiad z 48-letnim Paolo Vaschetto, salezjaninem koadiutorem, pracującym na misjach w Kenii, Ghanie i Nigerii. “Mój kontakt z księdzem Bosko zrodził się w codzienności, bez jakichś ‘efektów specjalnych’. Uczęszczałem do salezjańskiego oratorium w Bra, mieście w prowincji Cuneo, gdzie się urodziłem, odczuwając coraz silniej pragnienie służenia Panu, poświęcając się młodzieży, zwłaszcza najuboższej. A możliwość życia i działania w Afryce dopełniła reszty, nadając impuls mojemu powołaniu”.

(ANS –San Pedro Carcha) – Spotkanie z ks. Vittorio Castagna, który “poznał” Księdza Bosko poprzez pewien film i od ośmiu lat jest salezjańskim misjonarzem w Gwatemali. “Dobrze pamiętam moje pierwsze ‘spotkanie’ ze światem salezjańskim. Miało ono miejsce w Waszyngtonie poprzez obejrzenie filmu o Księdzu Bosko z 1988 roku w reżyserii Leandro Castellani, który powstał z okazji stulecia śmierci świętego. Miałem wtedy osiem czy dziewięć lat, mój ojciec pracował w ambasadzie włoskiej w Stanach Zjednoczonych Ameryki...”.  

(ANS – Vientiane) – Salezjanin koadiutor Carlo Bacalla pochodzi z Filipin Południowych (FIS), przez trzynaście lat był misjonarzem w Afryce. Obecnie, od pięciu lat, jest członkiem pierwszej wspólnoty salezjańskiej w Laosie-Vientiane: “Don Bosco Vocation Training Center”.