WYWIADY
(ANS – Rzym) – Niedawno na całym świecie wspominano rocznicę zamachu na Jana Pawła II, który miał miejsce w dniu 13 maja 1981 roku. Polski papież cudownie ocalał, a zawsze swoje ocalenie zawdzięczał Maryi. Być może jednak nie wszyscy wiedzą o tym, że krótko potem, 29 maja tego samego roku, ofiarą zamachu, którego dokonały “Brigate Rosse” (Czerwone Brygady), był również pewien salezjanin koadiutor, który również ocalał dzięki całej serii “szczęśliwych” okoliczności, a który również przypisuje swoje ocalenie opiece Maryi. W kontekście 40. rocznicy tego wydarzenia ten właśnie salezjanin, pan Giuseppe Magagna, udzielił nam wywiadu.
(ANS – Rzym) – Giampietro Pettenon, salezjanin koadiutor pochodzenia weneckiego – urodzony 55 lat temu w miejscowości, w której urodził się święty papież: Riese Pio X – przez ostatnich siedem lat kierował działaniami “Missioni Don Bosco”, Salezjańskiej Prokury Misyjnej w Turynie. We wrześniu przekaże tę funkcję swojemu następcy, ks. Danielowi Antúnezowi, ale dzisiaj chce jeszcze raz przemierzyć te wyzwania i powiedzieć o powodach do zadowolenia, jakie były związane z jego “misją”, do której realizacji został wezwany.