W tym kursie, wznowionym w tym roku po dwuletnim zawieszeniu z powodu pandemii, wzięło udział 26 osób: 8 księży salezjanów, 15 córek Maryi Wspomożycielki, 2 siostry misjonarki Maryi Wspomożycielki oraz świecki katecheta, w różnym wieku (od 30 do 80 lat), reprezentujących 16 narodowości: 5 Wietnamczyków, 4 Hindusów, 2 Brazylijczyków, 2 Kolumbijczyków, 2 Filipińczyków oraz jedna osoba z Belgii, Włoch, Libanu, Madagaskaru, Meksyku, Paragwaju, Polski, Słowacji, Timoru Wschodniego, Wenezueli, Zambii. To bogactwo narodowościowe stworzyło pewien problem językowy: wykłady były prowadzone w języku włoskim, z możliwością wypowiedzi w innych językach (angielski, hiszpański, portugalski, francuski).
Zespół 23 wykładowców – 17 Europejczyków, 5 Afrykanów, 3 Hindusów, koordynowany przez ks. Samuela Amaglo, Togijczyka, dyrektora akademickiego kursu, zespół 23 wykładowców – miał do dyspozycji 400 godzin dydaktycznych: każdy wykładowca miał od 5 do 12 godzin, z wyjątkiem dyrektora, który miał 30 godzin na wprowadzenie, zakończenie i omówienie głównego (misje). Każdy wykładowca musiał więc w krótkim czasie przekazać to, co istotne. Był to początek uczenia się przez całe życie, które trzeba będzie kontynuować w konfrontacji teorii z praktyką, korzystając z odpowiednich pomocy i bibliografii.
Zajęcia były bardzo przydatnym szkoleniem podstawowym, a także rodzajem powtórki z posiadanej już wiedzy. Dla prawie wszystkich uczestników pewne tematy były nowe i aktualne (ekologia, komunikacja społeczna, dialog międzyreligijny, przyjmowanie migrantów, kobiety i misja, gender i rodzina...).
Ponadto s. Blanca Sanchez z Hiszpanii i ks. Reginaldo Cordeiro z Brazylii, którzy byli stale obecni, dyskretnie animowali różne działania związane z życiem obu grup, które tworzyli córki Maryi Wspomożycielki i salezjanie Księdza Bosko.
Na ten kurs złożyły się również: tydzień wstępnego dzielenia się spostrzeżeniami między długoletnimi misjonarzami, a tymi, którzy wyjadą na misje; udział w uroczystościach związanych z kanonizacją Artemidesa Zattiego; wizyta we wspólnocie Sant'Egidio w Rzymie i w Bazylice św. Pawła; pielgrzymka do Asyżu, Subiaco i odwiedzenie wspólnoty CMW w San Biagio, a także uczestnictwo w konferencji poświęconej św. Franciszkowi Salezemu, która odbyła się na UPS-ie w dniach 18-20 listopada.
Na zakończenie kursu uczestnicy, osoby im towarzyszące oraz niektórzy wykładowcy wzięli udział w Mszy św. dziękczynnej, której przewodniczył rektor Uniwersytetu, ks. Andrea Bozzolo. Następnie, po wręczeniu certyfikatów i wspólnym zdjęciu, miał miejsce moment pożegnania: jedni udali się w pielgrzymkę do Ziemi Świętej, a inni wrócili bezpośrednio do swoich placówek.
“Co pozostanie z tych trzech miesięcy formacji? – Z pewnością lepsze poznanie powołania misyjnego i jego wymogów, bardziej świadoma miłość do własnej rodziny zakonnej, zaangażowanie w kontynuację formacji, która musi stać się w istocie permanentna, pragnienie dzielenia się z innymi bogactwem otrzymanej formacji, odnowiona wierność w odczytywaniu życia... A może i pragnienie pójścia za Panem Jezusem z misyjnym zapałem św. Pawła, modlitwą i pracą Benedykta, ubóstwem Franciszka i Klary, łagodnością Franciszka Salezego, miłością do chorych na wzór Zattiego, obecnością wśród młodych Jana Bosko i Marii Dominiki... A dla jednego czy drugiego także zaangażowanie w ekologię integralną, komunikację społeczną, towarzyszenie duchowe młodzieży, zaangażowanym małżeństwom i rodzinom, inkulturację orędzia, dialog międzyreligijny, troskę o powołania... Z pewnością będzie to wspomnienie chwil przeżytych razem, w których Bóg dotykał serc, aby kontynuować drogę miłości, która będzie podtrzymywana przez wzajemną modlitwę” – powiedział na koniec ks. Piero Gavioli, salezjański misjonarz, który pracuje w Kongu od 48 lat.